Adwent jest okresem pobożnego i radosnego oczekiwania na przyjście Pana. Pierwsza część (do 16 grudnia) akcentuje oczekiwanie na powtórne przyjście Chrystusa na końcu czasów. Wzywa do prostowania drogi swego życia, czujności i radości. Druga część natomiast, dni powszednie od 17 do 24 grudnia włącznie, jest bezpośrednim przygotowaniem nas do uroczystości Narodzenia Pańskiego. Przez cały Adwent w postawę wyczekiwania na przyjście Emmanuela w tajemnicy Jego narodzenia wprowadzają nas roraty. Stąd podczas tej wotywnej Mszy Świętej o NMP, także przed 17 grudnia, można śpiewać niektóre pieśni z drugiej części Adwentu. Część pierwsza – do 16 grudnia 1. Błogosławieni ubodzy i cisi, * bo ich jest niebo Bożej obecności, * większe od ziemi zbyt małej dla ducha * i ludzkich Błogosławieni płaczący samotnie, * bo otrzymają radość i pociechę. * Pokój czyniący zostaną nazwani * synami Błogosławieni, co służą swym braciom * przez miłosierdzie, bowiem go dostąpią; * serca czystego wpatrywać się będą * w oblicze Błogosławieni wierzący w nadejście * Królestwa prawdy i sprawiedliwości; * wzgardą okryci, żyjący w ucisku, * posiądą Błogosławiony niech będzie na wieki * nasz Bóg jedyny w Trójcy niepojętej, * źródło, początek i Dawca łaskawy * doskonałości. Refren: Niech się radują niebiosa i ziemia, * bo Pan królować przychodzi. 1. Zaśpiewajcie Panu nową pieśń, * zaśpiewajcie Panu, wszystkie ziemie, * zaśpiewajcie Panu, błogosławcie Mu, * co dzień głoście Jego zbawienie. Ref. 2. Głoście Panu, ludy, chwałę, moc, * imieniowi Jego cześć oddajcie. * Złóżcie Mu ofiarę, wejdźcie w Jego dom, * czcijcie Pana w stroju odświętnym. Ref. 3. Niechaj przed Nim zadrży cały świat, * głoście ludom, że sam Pan króluje. * On utwierdził ziemię, by nie chwiała się, * sprawiedliwie rządzi ludami. Ref. 4. Niech się cieszy niebo z ziemią wraz, * niech brzmi morze z mieszkańcami swymi. * Niech się rozradują pola z plonem swym, * wszystkie drzewa leśne przed Panem. Ref. 5. Cieszcie się, bo oto idzie Pan, * idzie, by królować całej ziemi. * Będzie sprawiedliwie sądził ziemi krąg, * według swej wierności – narody. Antyfona: Oto Pan Bóg przyjdzie, * z rzeszą świętych k’nam przybędzie; * wielka światłość w dzień ów będzie, * alleluja, tekst łaciński Ecce Dominus veniet – p. nr 706. Antyfonę można przeplatać wersetami z Ap O Miasto Święte, Jeruzalem, zstępujące z nieba, mające chwałę Boga, * źródło twego światła podobne do kamienia drogocennego, * jakby do jaspisu o przejrzystości kryształu. Miastu nie trzeba słońca ni księżyca, by mu świeciły, * bo chwała Boga je oświetliła * a jego lampą Baranek. I w jego świetle będą chodziły narody * i wniosą do niego królowie ziemi swój przepych * i za dnia bramy jego nie będą zamknięte, bo już nie będzie tam nocy. I odtąd nocy już nie będzie, a nie potrzeba im światła lampy i światła słońca, * bo Pan Bóg będzie świecił nad nimi * i będą królować na wieki wieków. Refren: Oto Pan przybywa, * prostujcie drogi swego Pośpiesz nam, Boże, z pomocą, * wyzwól nas z pęt grzechów naszych. * Pośpiesz, a dłużej nie zwlekaj, * wzbudź w nas potęgę swą na nowo. O Boże, tchnij nowe życie * i okaż swe miłosierdzie. * Ciebie czekamy z tęsknotą, * obiecanego Zbawiciela. Oto nadchodzi nasz Zbawca, * aby panować nad nami. * Mocą swej wielkiej ofiary, * On zgładzi grzechy całej ziemi. Ukaż nam blask Twojej drogi, * którą do Ciebie idziemy. * Prawdy światłością nas oświeć, * byśmy zdążali do Królestwa. 1. Otwórzcie się szeroko, podwoje świątyń bram, * Król wieczny się przybliża, zbawienie niesie nam. * Któż jest tym Królem chwały? To niebios możny Pan! * W wierności On jest cały, a z wszechpotęgi Otwórzcie się szeroko, podwoje świątyń bram, * Król wieczny się przybliża, zbawienie niesie nam. * Któż jest tym Panem chwały? To wiecznie wierny Bóg, * zastępów Pan wspaniały! W proch starty przezeń Bądź chwała Tobie, Chryste, przesławny Królu nasz, * co z Ojcem, Duchem Świętym, odwieczną chwałę masz. * Królestwo Twoje w Tobie opokę wieczną ma, * więc wieki go nie zwalczą, tak jak od wieków Antyfona: Pan jest blisko, już przychodzi, * by zbawienie ludziom Wysłuchaj Pasterzu prośby ludu Twego * i prowadź nas jak naród wybrany. Ty, który panujesz nad narodami * okaż się ludowi Twemu. Panie, wzbudź potęgę Twoją * i przybądź, by nas zbawić. O Boże, odnów ducha naszego, * abyśmy byli zbawieni. 1. Przybądź, Panie, bo czekamy, * Twego przyjścia wyglądamy, * bo nam źle żyć bez Ciebie!Refren: Gotujmy drogę Panu, * prostujmy ścieżki Jego, * przemieńmy swoje życie, * odwróćmy się od Noc minęła, dzień jest blisko, * w jasnym świetle czyńmy wszystko. * Ze snu powstać już pora! Pan jest blisko, między nami, * w tłumie ludzi gdzieś wmieszany. * Czy Go umiem zobaczyć? Pan jest blisko i też czeka, * czy przyjść może do człowieka. * Czy Go kocham prawdziwie? 1. Przyjdź, Panie Jezu, świat na Ciebie czeka, * Twoje Królestwo jeszcze nie spełnione. * Przyjdź, bo się waży ciągle los człowieka, * pragnienie dobra z grzechem w nim złączone. * Przyjdź, Panie, wybaw nas, przyjdź, Panie, bo już czas, * bez Ciebie zginie świat wśród walk i zdrad. * Tonącym podaj dłoń, ginących wspieraj, broń, * błądzącym drogę wskaż, przyjdź, Panie nasz!2. Przyjdź, Panie Jezu, miłość w nas rozpalić. * Przyjdź, bo bez Ciebie z grzechów nie powstaniem. * Przyjdź, Panie Jezu, aby nas ocalić, * w Tobie nadzieja, w Tobie zaufanie. * Przyjdź, Panie, wybaw nas, przyjdź, Panie, bo już czas, * do szczęścia daj nam klucz, miłości ucz! * Bo miłość szczęściem jest, a przebaczenia gest * otworzy drogę nam do szczęścia 1. Stwórco gwiaździstych przestworzy * i wieczne światło wierzących, * Chryste, coś wszystkich odkupił, * wysłuchaj naszą Zdjęty litością nad światem, * któremu śmierć zagrażała, * Jego zbawieniem się stałeś * i uzdrowiłeś z Świat już pogrążał się w mroku, * lecz Ty, jak słońce promienne, * z łona Dziewicy wyszedłeś, * zrodzony przez Nią w Byty niebiańskie i ziemskie, * posłuszne Twoim rozkazom, * hołd Ci składają w pokorze * i sławią Twoją Ciebie, Najświętszy, prosimy: * nim przyjdziesz sądzić sumienia, * obroń nas w życiu doczesnym * od przewrotności Chryste, nasz Królu łagodny, * niech Tobie z Ojcem i Duchem * będzie podzięka i chwała * przez całą wieczność bez kresu. 1. W tym świętym czasie oczekiwania * równajmy ścieżki naszego życia, * by Pan nas zastał przygotowanych * na swoje Niech się obniżą wyniosłe szczyty, * niech się doliny podniosą w górę, * a wszelka droga podąża prosto * do swego Bo już się zbliża Zbawiciel świata, * przynosząc światło zbłąkanym w mroku, * i każdy człowiek zobaczy Słowo * wcielone dla A kiedy wróci na końcu czasów, * by sądzić ludzi za ich uczynki, * niech Jego łaska i miłosierdzie * przeważą Wielbimy Ciebie, Odkupicielu, * i Twego Ojca z płomiennym Duchem: * niech będzie chwała przez wieczność całą * Najświętszej Trójcy. 1. Z powagą przygotujcie o, ludzie, serca swe * i godnie oczekujcie, Pan w nich zamieszkać chce. * = Jezus Zbawiciel, nasz wódz niezwyciężony, * przez Boga przeznaczony, chce znów odwiedzić Dla Gościa tak wielkiego gotujcie drogę już; * prostujcie ścieżki Jego, co złe wyrzućcie z dusz. * = Góry się zniżą, niech staną się równiną, * przeszkody niechaj zginą i to, co krzywe, Bo serce ukorzone najwyżej ceni Bóg, * a pychą przepełnione wśród strasznych zginie trwóg. * = Kto z nas jest szczery i wierzy w Słowo Boże, * z radością czekać może, do niego przyjdzie Część druga – od 17 grudnia 1. Archanioł Boży Gabryjel, * posłan do Panny Maryi, * z majestatu Trójcy Świętej, * tak sprawował poselstwo k’Niej: * „Zdrowaś Panno, łaski pełna, * Pan jest z Tobą, to rzecz pewna”.2. Panna się wielce zdumiała * z poselstwa, które słyszała. * Pokorniuchno się skłoniła, * jako Panna świątobliwa; * zasmuciła się z tej mowy, * nic nie rzekła Ale poseł z wysokości, * napełnion Boskiej mądrości, * rzekł Jej: „Nie bój się Maryjo, * najszczęśliwszaś, Panno miła; * znalazłaś łaskę u Pana, * oto poczniesz Jego Jezus nazwiesz imię Jego, * będzie Synem Najwyższego; * wielki z strony człowieczeństwa, * a niezmierny z strony Bóstwa, * wieczny Syn Ojca wiecznego, * Zbawiciel świata całego”.5. Temuż Panna uwierzyła, * przyzwalając tak mówiła: * „O, pośle Boga wiecznego, * gdy to wola Pana mego, * toć ja służebnica Jego, * stań się według słowa twego”.6. Bogu Ojcu Wszechmocnemu, * Synowi Jego miłemu * i Duchowi Najświętszemu, * Bogu w Trójcy jedynemu * dziękujmy w uniżoności za ten cud Jego 1. Boże wieczny, Boże żywy, * Odkupicielu prawdziwy, * wysłuchaj nasz głos płaczliwy!2. Któryś jest na wysokości, * schyl nieba, użycz litości, * spuść się w nasze O niebieskie góry srogie, * spuśćcie rosę na ubogie, * dajcie nam Zbawienie Nie trzymajcie Przejrzanego, * chmury, swoim dżdżem naszego * przynieście Przyjdź, co rychlej, Miłosierny; * o Boże, człowiek mizerny * Ciebie czeka, Tobie Obejdź się z nami łaskawie, * zmiłuj się w tak nagłej sprawie, * racz przyjść ku swej wiecznej Odmień, Panie, swój gniew srogi, * odmień, niech człowiek ubogi * nawiedzi Twe święte Usłysz płacz stworzenia Twego, * daj doczekać uciesznego * narodzenia Syna „Amen” krzykniem głosy swymi, * by nas Pan Bóg ze świętymi * złączył poczty 1. Córko syjońska, wesel bardzo się, * śpiewaj pieśń radosną, o Jeruzalem! * Oto sprawiedliwy Król Twój idzie już; * Zbawca On prawdziwy, hołd Mu z serca złóż! * Córko syjońska, wesel bardzo się, * śpiewaj pieśń radosną, o Jeruzalem!2. Synu Dawida, o hosanna Ci! * Twoja ziemska bieda zbawia świat ten zły. * O błogosławiony! Zbawiasz nas, swój lud! * Bądźże uwielbiony za ten łaski cud! * Córko syjońska, wesel bardzo się, * śpiewaj pieśń radosną, o Jeruzalem!3. Na wysokościach wieczna Bogu cześć! * Tu, choć w przeciwnościach, śpieszmy ją też wznieść! * Niech pieśń nieustanna brzmi do końca dni * i wieczne: hosanna, Zbawco, królu Ci! * Córko syjońska, wesel bardzo się, * śpiewaj pieśń radosną, o Jeruzalem! 1. Czekam na Ciebie, Jezu mój mały, * ciche błagania ku niebu ślę. * Twojego przyjścia czeka świat cały, * sercem gorącym przyzywa Cię. * Spójrz, tęsknimy na tej ziemi, * przybądź, Jezu, pociesz nas! * Szczerze kochać Cię będziemy, * przyjdź, o Jezu, bo już czas!2. Usłysz, Maryjo, głos Twoich dzieci, * Tyś naszą Matką na każdy dzień. * O, daj nam Słońce, które rozświeci * grzechu i błędu straszliwy cień. * Wciąż tęsknimy na tej ziemi, * daj nam Zbawcę, Dziecię Twe. * My dla Niego żyć pragniemy, * Jemu damy serca 1. Głos wdzięczny z nieba wychodzi, * Gwiazdę nam nową wywodzi, * która rozświeca ciemności * i odkrywa nasze Z różdżki Jesse kwiat zakwita, * który zbawieniem świat wita; * Pan Bóg zesłał Syna swego, * przed wieki Ojcowie tego czekali,* prorocy przepowiadali,* że się Bóg światu miał zjawić, * od śmierci człeka Wnet anioł Pannie zwiastował, * o czym prorok prorokował: * iż miał powstać Syn zacnego * plemienia Weselcie się, ziemskie strony! * Opuściwszy niebios trony, * Bóg idzie na te niskości, * z niewymownej swej Weselcie się, wszyscy święci! * I wy, ludzie smutkiem zdjęci; * idzie na świat Odkupiciel, * strapionych wszystkich Zbawiciel. 1. Grzechem Adama ludzie uwikłani, * wygnani z raju wołali z otchłani: * = „Spuśćcie, niebiosa, deszcz na ziemskie niwy * i niech z obłoków zstąpi Sprawiedliwy”.2. Błąkał się człowiek wśród okropnej nocy, * bolał i nikt go nie wspomógł w niemocy, * = póki nie przyszła wiekami żądana * z judzkiej krainy Dziewica Ona pokorą i oczy skromnymi * Boga samego ściągnęła ku ziemi: * = że, którego świat nie objął wielkości, * tego dziewicze zamknęły Nie naszą jaką zasługą ściągniony; * miłość Go sama wiodła w ziemskie strony; * = wziął ciało ludzkie w nim ból, niedostatki, * zbratał się z nami, był Synem u Dajmyż Mu za to dzięki, ludu wierny, * że kochając nas, był nam miłosierny, * = i, wznosząc ręce ku niebu jasnemu, * śpiewajmy chwałę Bogu 1. Gwiazdo morza głębokiego, * Matko Boga Najwyższego, * Panienko, bądź pozdrowiona, * Furto rajska Od aniołaś pozdrowiona, * gdyś poczęła w sobie Pana; * imię matki, naszej Ewy, * odmieniaj ku Rozwiąż związki zadłużonym, * przynieś światło zaślepionym, * odmień, co złe z naszej strony, * nie wypuszczaj nas z Iżeś Matką, niech poznamy! * Gdy się więc modlisz za nami, * niechaj Cię Syn Twój wysłucha, * ku nam grzesznym skłoni 1. Hejnał wszyscy zaśpiewajmy, * cześć i chwałę Panu dajmy, * nabożnie k’Niemu Mocny Boże z wysokości, * Ty światłem swej wszechmocności * rozpędź piekielne Jużci ona noc minęła, * co wszystek świat ucisnęła, * a początek z grzechu Na to Boży Syn jedyny, * by ciemności zniósł i winy, * w żywot zstąpił Świętej Temu Bóg dał nas w opiekę, * by czartowską zniósł z nas rękę * i piekielną odjął Ten łaskawie nas przyjmuje, * z wiecznych ciemności wyjmuje, * światłość zbawienną Boże, prawdziwa światłości, * Ty oświeć nasze ciemności, * wiodąc do swojej 1. Matko Odkupiciela, z niewiast najsławniejsza, * Gwiazdo morska, do nieba ścieżko najprościejsza. * Tyś jest przechodnią bramą do raju wiecznego, * Tyś jedyną nadzieją człowieka Racz podźwignąć, prosimy, lud upadający, * w grzechach swych uwikłany, powstać z nich pragnący, * Tyś cudownie zrodziła światu Zbawiciela, * Tyś sama wykarmiła Twego Panno przedtem i potem, z świata podziwieniem * uczczona Gabryjela wdzięcznym pozdrowieniem, * racz się wstawić, o Panno, za nami grzesznymi. * Ratuj nas, opiekuj się sługami 1. Mądrości, która z Bożych ust wypływasz, * wszystko urządzasz, zewsząd cel dobywasz: * przybądź i naucz nas dróg roztropności * wieczna O Adonai! Wodzu Izraela, * coś go wybawił z rąk nieprzyjaciela: * przybądź upadłym pod ciężkim brzemieniem, * z silnym ramieniem!3. Korzeniu Jesse! Tyś chorągwią ludów, * zamilkną króle na widok Twych cudów; * przybądź i pośpiesz, użal się złej doli, * wybaw z niewoli!4. Kluczu Dawidów! Izraela Boże, * co Ty otworzysz, nikt zamknąć nie może; * przybądź, a wywiedź mocą Twej prawicy * więźniów z ciemnicy!5. O Wschodzie ranny! Światło wiekuiste, Sprawiedliwości słońce promieniste; * przybądź i oświeć w ciemnościach siedzące * nędznych tysiące!6. Królu narodów! Tyś ich upragnieniem, * Tyś jest węgielnym jedności kamieniem: * przybądź, niech człowiek przez Ciebie stworzony, * będzie zbawiony!7. Emmanuelu! Królu! Prawodawco! * Oczekiwanie narodów i Zbawco: * przybądź i nasze wysłuchaj wołanie, * Boże nasz Panie! 1. Niebiosa, rosę spuśćcie nam z góry; * Sprawiedliwego wylejcie chmury. * O, wstrzymaj, wstrzymaj, Twoje zagniewanie * i grzechów naszych zapomnij już, Niebiosa, rosę… O, spojrzyj, spojrzyj na lud Twój znękany * i ześlij Tego, co ma być Niebiosa, rosę… Pociesz się, ludu, pociesz w twej niedoli, * już się przybliża kres twojej Niebiosa, rosę… Roztwórz się ziemio i z łona twojego * wydaj nam, wydaj już Zbawcę naszego! Refren: Niebiosa, rosę ślijcie nam z góry, * niech serca nawiedzi Zbawca nasz. Albo Refren: Rorate caeli desuper * et nubes pluant Nie bądź zagniewany, Panie, * nie pomnij dłużej nieprawości naszych. * Wszakże Tyś Ojcem naszym, * a my rąk Twoich dziełem. * Wejrzyj przeto z miłosierdzia swego; * pomóż nam być wiernym ludem Twoim, * byśmy Cię chwalili, jak ojcowie nasi. Myśmy grzeszni i nieczyści, * opadliśmy wszyscy tak, jak zwiędłe liście. * Nieprawości nasze * porwały nas niby wicher, * bo imienia Twego nikt nie wzywał; * albowiem skryłeś przed nami oblicze swoje * i oddałeś nas w niewolę nieprawości naszych. Refren: Oto Panna pocznie i porodzi Syna * i nazwą Go imieniem Za dni Jego zakwitnie sprawiedliwość * i wielki pokój, aż księżyc nie zgaśnie. Będzie panował od morza do morza, * od rzeki aż po krańce ziemi. Wyzwoli bowiem biedaka, który Go wzywa, * i ubogiego, co nie ma opieki. Zmiłuje się nad biednym i ubogim, * nędzarza ocali od śmierci. 1. Po upadku człowieka grzesznego * użalił się Pan stworzenia swego; * zesłał na świat archanioła Idź do Panny, imię Jej Maryja, * spraw poselstwo: „Zdrowaś, łaski pełna, * Pan jest z Tobą, nie bądźże troskliwa”.3. Panna natenczas psałterz czytała, * gdy pozdrowienie to usłyszała, * na słowa się anielskie Archanioł, widząc Pannę troskliwą, * jął Ją cieszyć mową łagodliwą: * „Panno, nie lękaj się, Pan jest z Znalazłaś łaskę u Pana swego, * Ty się masz stać Matką Syna Jego, * ta jest wola Boga Wszechmocnego”. 1. Pragniemy Ciebie, jak ziemia spalona * przez żar słoneczny spragniona jest deszczu, * by ją nasycił i plonem obdarzył * nowego Szukamy Ciebie, jak łania dążąca * do chłodnej wody przejrzystych strumieni, * by się napoić i siły odzyskać * na dalszą Czekamy, Panie, na Twe narodzenie, * jak nocne straże na świt oczekują; * łakniemy Ciebie, jak człowiek zgłodniały * pożąda Baranku Boży, posłany przez Ojca, * byś swoją śmiercią odkupił grzeszników, * nie zwlekaj dłużej, lecz przyjdź i zamieszkaj * w człowieczych Nadziejo świata i Nowe Przymierze, * Emmanuelu odwiecznej miłości, * niech Tobie z Ojcem i Duchem płomiennym * rozbrzmiewa chwała. 1. „Spuśćcie nam na ziemskie niwy * Zbawcę z niebios, obłoki”. * Świat przez grzechy nieszczęśliwy * wołał w nocy głębokiej; * gdy wśród odstępstwa od Boga * czart panował, śmierć i trwoga, * a ciężkie przewinienia zamkły bramy Ale Ojciec się zlitował * nad nędzną ludzi dolą, * Syn się chętnie ofiarował, * by spełnić wieczną wolę; * zaraz Gabryjel zstępuje * i Maryi to zwiastuje, * i że z Ducha Świętego * pocznie Syna Panna przeczysta w pokorze * wyrokom się poddaje, * iszczą się wyroki Boże, * Słowo Ciałem się staje. * Ach! Ciesz się, Adama plemię, * Zbawiciel zejdzie na ziemię; * drżyj, piekło, On twe mocy * w wiecznej pogrąży 1. Stworzycielu gwiazd świecących, * wieczne światło nas wierzących, * Zbawicielu wszystkich ludzi, * niech Cię głos pokornych Ty żałując świata wszego, * śmiertelnie zachorzałego, * przyniosłeś lekarstwo drogie, * leczyć grzesznym rany Już się miał świat ku zmrokowi, * gdyś rówien Oblubieńcowi, * wyszedł, jako zdrój z krynicy, * z Matki, przeczystej Prosim, Panie litościwy, * przyszły Sędzio sprawiedliwy, * broń nas, dokąd czas jest tego, * od szatana Chwała Ojcu Przedwiecznemu * i Synowi Mu równemu, * i z Duchem Świętym społecznie, * niechaj nie ustanie 1. Zdrowaś bądź Maryja, * niebieska lilija, * Panu Bogu miła, * Matko litościwa: * Tyś jest nasza ucieczka, * Najświętsza Maryja wielebna, * ukaż drogę pewną * przykazania Twego * Boga Wszechmocnego, * On ci wszystka nadzieja * zbawienia Łaskiś pełna Pańskiej, * czystości anielskiej, * Pannaś nad pannami, * Święta nad świętymi. * O Najświętsza Maryja, * módl się dziś za Pełna wszech światłości, * wielkiej pokorności, * bez grzechuś poczęła, * wielką sławę wzięła, * przez Twoje narodzenie * wziął świat
rKIaEy.